sobota, 20 lipca 2013

Mountain pass

Piątkową wycieczkę zaliczam do wyjątkowo udanych :) Znacie to miejsce???

Pogoda dopisała, towarzystwo również miłe  :)

Spójrzcie, jaki jestem uśmiechnięty :)))


Odpoczynek w cieniu przed wędrówką :D


My, jak to my oczywiście musieliśmy intuicyjnie wybrać wejście na szczyt hardcorowym szlakiem :P 

Męcząca stromizna, ale droga satysfakcjonująca :)



Startowaliśmy z miejsca, gdzie widać domeczki 



Po wspinaczce zasłużony odpoczynek:


I dalej w górę ... do skalnego stołu







 A u góry czekało pyszne, zimne, czeskie piwko ;-)





ale żeby nie było... ja oczywiście jakiś dziwak: jestem zupełnie  'niepiwkowa' 
Blee nie lubię tego napoju bogów, a Wy?   :-P

Powrót łagodniejszym szlakiem był bardzo przyjemny :)




CDN




5 komentarzy:

  1. Piękną wycieczka, a czeskim, zimnym piwkiem bym w życiu nie pogardziła!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne widoki i pogoda piękna, a co do piwka to ja też go nie pijam. :))) Psiakowi pewnie po wycieczce spało się w nocy dobrze. :D;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uff... dobrze, że nie jestem osamotniona w nieijaniu :)))
      O tak! Spał jak niemowlę :D

      Usuń
  3. Piekna jest nasza Polska. Na pewno pokaze ja synkowi. Slicznie wygladasz kochana. No i Coffee prezentuje si ejak nalezy :)

    OdpowiedzUsuń