Na przyszłość, uważajcie na dziczki, ładne stadko tam grasuje. My już raz się tam natknęliśmy, nie było to miłe przeżycie. Uciekaliśmy, gdzie pieprz rośnie:)Mój super obronny pies też:) M.Sz
Stadka dzików nie napotkaliśmy, ale dzikulce pogoniły nas ostatnio z lasu przy domu - wrrr... straszliwie było :O Hehe, nieźle Wam musiały strachu napędzić! :)
Slicznie Blondi ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasieńko!
UsuńI znowu sentymentalny wirtualny spacer mi zafundowałaś. Dzięki :*
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie :)))
UsuńWOW!!! Podoba mi się! A Kofciu taki szczęśliwy ze swoją Pancią:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńNo ba! :-)))
Piękny i miły spacer. Uroczy piesek chyba lubi do zdjęć pozować. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńSpacer był wspaniały! :) Dziękuję! Tak - mały artysta z niego :D
UsuńGorące pozdrowienia!
Piękne zdjęcia! Po minie widać, że spacer był udany :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję! O tak...bardzo! :)
UsuńMag!
OdpowiedzUsuńThe Old Castle......hummmmm.......Beautful!
Your Dog is wonderful!
good week dear!
Thank you Adriano! :-)
UsuńHave a great week too!
Na przyszłość, uważajcie na dziczki, ładne stadko tam grasuje.
OdpowiedzUsuńMy już raz się tam natknęliśmy, nie było to miłe przeżycie.
Uciekaliśmy, gdzie pieprz rośnie:)Mój super obronny pies też:)
M.Sz
Stadka dzików nie napotkaliśmy, ale dzikulce pogoniły nas ostatnio z lasu przy domu - wrrr... straszliwie było :O
UsuńHehe, nieźle Wam musiały strachu napędzić! :)
Znając Ciebie, pewnie byś im jeszcze cyknęła foty:))
OdpowiedzUsuńTym dziczkom, of course:)
Hmm...gdybym miała taką okazję, to czemu nie? :)))))
UsuńŚwietny blog i piękne zdjęcia na pewno będę w wolnych chwilach zaglądał :-)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję i oczywiście zapraszam! :)
Usuń