sobota, 23 lutego 2013

Let's come back to...

Za oknem zima w pełni, śniegu po kolana więc wracam myślami do słonecznych, jesiennych dni i pełnej kolorów wycieczki do Zamku Czocha :)

/pierwsze relacje tu i tu/






19 komentarzy:

  1. O tym zamku marzy mój małżonek, po Twierdzy Szyfrów po prostu nie daje mi spokoju...;P
    ściskam****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamek świetnie położony - szkoda, że główny dziedziniec był zamknięty ze względu na remont, ale przynajmniej będzie motywacja, by tam jeszcze wrócić :D

      Usuń
  2. Ah mi tez sie marzy sloneczko!
    I to piekne, niebiesciutkie niebo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. dawno tam nie byłam, a na Twoich zdjęciach prezentuje się bajecznie ;)
    P.S. Łoże dla kochanek zrzucanych po nocy do rzeki nadal pobudza wyobraźnię ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Olá, boa tarde!
    Esta é uma forma muito agradável de conhecer outros lugares e culturas. Belo Castelo! Obrigada pela partilha.
    M. Emília

    OdpowiedzUsuń
  5. Bajkowy zamek, niestety nie było mi dane go zobaczyć "na żywca"
    Pozdrawiam serdecznie :*:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie 'na żywca' to może choć na fotkach wystarczy? :)
      Pozdrówka!

      Usuń
  6. Piękne zdjęcia :-) Wycieczka bez wątpienia musiała być udana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Bardzo udana! Wkrótce wiosna, więc może powtórzymy :)

      Usuń
  7. W takie urocze miejsca zawsze warto wracać i pokazywać je na ślicznych zdjęciach. Piękne też jest niebiekie niebo, nie to co teraz widzimy, szarość. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak...szaruga okrutna! Również tęsknię za błękitnym niebem! :)

      Usuń
  8. uwielbiam tam wracać:))) przywołałaś piękne wspomnienia:)))
    buziaki i dobrego tygodnia

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję :) Zapraszam częściej w me skromne progi :)

    Miłego poniedziałku! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten zamek wygląda pięknie o każdej porze roku. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam okazję oglądać go tylko jesienią, pewnie wiosną lub latem powtórzymy :)

      Usuń