Miałam przeróżne odmiany orchidei, ale po przekwitnięciu nigdy ponownie nie zakwitły, dlatego teraz głównie królują u mnie odmiana Phalaenopsis, która się dobrze czuje w moim domu i kwitnie, jak szalona :-)
Piękne kwiaty. U mnie to tylko kaktusy mają szansę na przetrwanie, no i ziółka na kuchennym parapecie :x Nie mam jak to lokalni mówią "green fingers" :)
Eee...nie jest źle skoro kaktusy i ziółka mają szansę przetrwać :) Ja swoje 'green fingers' odkryłam ponad 3 lata temu, wcześniej wydawało mi się, że cierpię na glebowstręt :)
czuję wiosnę:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dzięki moim storczykom :)
UsuńTen storczyk jest piękny.Zdjęcie jest równie wspaniałe. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Giguś :)
UsuńA ja miałam ostatnie dwa dni takie szalone, że nawet nie zauważyłam jaka jest pogoda:)
OdpowiedzUsuńMoże i lepiej, bo w pogodzie wariactwo - jeden dzień +10, następnego -1 :/
UsuńStunning orchid photos, beautiful colours too!
OdpowiedzUsuńThank you very much! :)
Usuńno tak, ja też kwiatuszki w domu już rozstawiam :))) I choć dzisiaj świeży śnieg sypnął, to i tak już wiosnę czuję... :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam*
Przywołuj Agnieszko wiosenkę, przywołuj :-)
UsuńA wiesz, ze mam gdzies na dysku zdjecia z pokazu orchidei, mnostwo najrozniejszych. Kocham te kwiaty!
OdpowiedzUsuńMiałam przeróżne odmiany orchidei, ale po przekwitnięciu nigdy ponownie nie zakwitły, dlatego teraz głównie królują u mnie odmiana Phalaenopsis, która się dobrze czuje w moim domu i kwitnie, jak szalona :-)
UsuńPiękne kwiaty. U mnie to tylko kaktusy mają szansę na przetrwanie, no i ziółka na kuchennym parapecie :x Nie mam jak to lokalni mówią "green fingers" :)
OdpowiedzUsuńEee...nie jest źle skoro kaktusy i ziółka mają szansę przetrwać :)
UsuńJa swoje 'green fingers' odkryłam ponad 3 lata temu, wcześniej wydawało mi się, że cierpię na glebowstręt :)