czwartek, 1 listopada 2012

Graceful model

Pan czosnek z pewnością należy do moich ulubionych modeli - zarówno w wersji kwitnącej, jak i ususzonej :)

Spójrzcie, jak dzielnie pozuje...


i nieco inne oblicze






19 komentarzy:

  1. Podobnie jest u mnie :) Zdjecie sliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahah, czosnkowa panienka :) Dopoki go tylko fotografujesz - jest ok, ale co bedzie, jesli zaczniesz codziennie na sniadanko zjadac po glowce? ;)
    A tak na serio, bardzo wdzieczny model :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogę zagwarantować, że ta miłość nie rozwinie się bardziej i nie dojdzie do skonsumowania związku :))))))))))

    Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. swietne zdjecia:) jako totalna ignorantka nie wiedzialabym nawet ze to czosnek, ale rozumiem, ze to taki dekoracyjny?? bardzo mi sie podoba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdeczne dzięki! Tak, to czosnek ogrodowy, ozdobny, ale cebula pachnie, jak zwykły, jadalny czosnek :)

      Usuń
  5. Piękny.
    W sumie to nie miałam okazji widzieć jeszcze ususzonego kwiatu czosnkowego :)

    Pozdrawiam

    Ada

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak dla mnie to czosnek lepiej wygląda niż smakuje. :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja osobiście nie mam nic przeciwko niewielkiej ilości czosnku w potrawach, ale ten ogrodowy - ozdobny wręcz uwielbiam :-]

      Usuń
  7. Pierwsze zdjęcie mnie urzekło. Pasuje, żeby oprawić je w ramki i postawić na półce w mojej sypialni

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne zdjęcia, będę zaglądać częściej :)
    do mnie również zapraszam ponownie!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-)
      Odwiedzę na pewno!
      Pozdrowionka!

      Usuń
    2. Uwielbiam czosnek ozdobny, mam kilka w swoim ogrodzie. A po zasuszeniu zdobi wnętrza domku. Wdzięczny model, brawo !

      Usuń
    3. Witaj w klubie 'uwielbiaczy czosnku' :) U mnie w ogrodzie sporo odmian, ale ze wszystkich, które posiadam tylko ta odmiana nadaje się na suszki :)

      Usuń
  9. This photo is superior to all other pictures. :** / Ewelina Kulik

    OdpowiedzUsuń