'Dziś są moje drugie urodziny! Będzie impreza z tortem... mięsnym tortem!'
'Najpierw zdmuchnąć świeczuszki'
'Hmmm... od czego by tu zacząć?'
'Delikatnie skubnę na boku...'
'O NIE!!!!! KTOŚ mi zżarł część tortu!!! SKANDAL!!!'
i po imprezce...
Moja Kruszynka kochana!
Sto lat dla przystojniaka (najśliczniejszego goldena, jakiego kiedykolwiek widziałam - ach ta jego oprawa oczu <3 )!!!
OdpowiedzUsuńPomysł z tortem rewelka! Może się zainspiruję i mojemu kociakowi na pierwszy roczek też upichcę ;-).
Serdecznie dziękuję w imieniu solenizanta i za komplementy <3
UsuńHehe :D Mięsny tort to już chyba będzie nasza tradycja :PPP Myślę, że Twój kociak też będzie wniebowzięty :)))
Wszystkiego najlepszego Kofciu! Buziaki od Lunusi :)
OdpowiedzUsuńNa lepszych Właścicieli Solenizant nie mógł trafić !
Napracowałaś się Asieńko nad tortem..:)
Dziękuję Dorociu w imieniu Kofciulka :*
UsuńUlalala z buziaka od Lunki się ucieszy!
Taaa....dużo pracy nad nim było ;-))))))))))))))))))))