środa, 31 lipca 2013

Cisy

Ruiny Zamku Cisy to miejsce często odwiedzane za łebka - po wieeelu latach postanowiliśmy odświeżyć pamięć o tym miejscu :)







Czyżynka płynąca u podnóża zamku kiedyś była świetnym miejscem na letnie dziecięce pluskanie - dziś dno (niegdyś wyłożone kostką granitową) zostało zasypane żwirem i kamieniami (pewnie po ostatniej powodzi). Wody niewiele... co widać na poniższych zdjęciach:



Kofusiowi mała ilość wody nie przeszkadzała - moczenie tyłka obowiązkowe :D

8 komentarzy:

  1. Podobają mi się ruiny zamku obrośnięte zielenią. Najbardziej jednak podoba mi się Kofuś w kąpieli. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne miejsce, a psiak jak zwykle uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Taaaak - na Cisach bywało się często i zawsze fajnie tam wrócić! Ładniutkie ujęcia! A Kofcio w poprzednim wcieleniu był chyba rybą lub innym wodnym stworzeniem!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hihi, też tam byłam w czasach za łebka. :D

    OdpowiedzUsuń